11 marca 2015 
Ania i Mateusz Mikołajczyk
Poranek spędziliśmy spacerując po „europejskim murze chińskim”. Tak nazwać można mury prowadzące z miejscowości Ston do Mali Ston na półwyspie Pelješac. Wstęp na mury to koszt 40 kun.
Saliny – tu produkuje się sól kamienną. System kanałów i basenów, połączonych zastawkami służy odparowaniu wody z solanki.
3 marca 2015 Ania i Mateusz Mikołajczyk
Przejeżdżając z Mostaru do Chorwacji grzechem byłoby nie zajechać do Počitelj – miasteczka, które bardzo nam się spodobało podczas wizyty w ubiegłym roku.
Mini relacja znajduje się tu -> http://naszafotografia.pl/bosni-i-hercegowinie-pocitelj/
Temat dot. miejscowości Počitelj -> http://naszebalkany.pl/bih/pocitelj/
Teraz zobaczyliśmy je z drugiej strony – z zabudowań, a raczej ruin średniowiecznej twierdzy.
3 marca 2015 Ania i Mateusz Mikołajczyk
Najbardziej znany obiekt turystyczny w mieście – Stary Most.
W Mostarze byliśmy już w 2013r.-> http://naszafotografia.pl/bosnia-i-harcegowina-mostar/
Tym razem zajechaliśmy dosłownie na chwilę – na kawę i lody 🙂
Auto zaparkowaliśmy niedaleko Krzywego Mostu. Jest to najstarszy obiekt w Mostarze, wybudowany w 1558r., prawdopodobnie jako próba przed budową największej atrakcji miasta. Obecnie wygląda jak miniaturka Starego Mostu 🙂 Ma to jednak swój urok – jest tu o wiele spokojniej.
2 marca 2015 Ania i Mateusz Mikołajczyk
Trasa tego dnia obejmowała przejazd z Sarajewa, przez Mostar do Chorwacji – do miejscowości Hodijle, gdzie mieliśmy kolejny nocleg. Na przedmieściach Sarajewa, w pobliżu Ilidźy udało nam się znaleźć zabytkowy, kamienny Rzymski most (bs. Rimski most). Most zbudowano między 1530 a 1550 rokiem.
Do budowy użyto kamieni, które pochodziły z okolicznych starożytnych wiosek.
22 lutego 2015 Ania i Mateusz Mikołajczyk
Sarajewo to miasto, którego nie mogło zabraknąć podczas naszego Balkan Tour. Mieszanka kultur, która tak je charakteryzuje przeniosła nas w zupełnie inny świat. To tam mogliśmy zobaczyć w niewielkiej odległości od siebie meczet, cerkiew, kościół katolicki i synagogę.
Noclegi w tym mieście zarezerwowaliśmy przez portal airbnb i polecamy go jak najbardziej. Był to nasz najlepszy nocleg na Bałkanach – tak sympatycznych, życzliwych, pomocnych ludzi życzymy sobie na dalszej swojej drodze. Na dzień dobry dostaliśmy pyszną bosanską kafę oraz butelkę własnoręcznie robionego syropu z pokrzywy. Advija i Halid służyli radami, zebrali z podwórka nasze rozrzuce przez wiatr pranie :), urzekli nas swoją dobrocią. W pełni zasłużyli na miano „Super hosta”. Nasz nocleg można zobaczyć na stronie NaszeBalkany.pl.
Hasło reklamowe Bośni i Hercegowiny brzmi „The heart shaped land” (Kraj w kształcie serca). Jeśli spojrzymy na mapę – faktycznie – kraj ten przypomina swoim kształtem serce. Ale hasło to ma również wymiar metaforyczny – mieszkańcy Bośni rzeczywiście mają serce na dłoni 🙂
Sam apartament posiadał wszystko, co niezbędne, a widok z balkonu na miasto zachwycał. Nasz apartament znajdował się niedaleko samego centrum. Był doskonałą bazą wypadową.
Jedna z najlepszych panoram miasta rozpościera się z miejsca o nazwie Žuta tabija (Żółty Bastion).
21 lutego 2015 Ania i Mateusz Mikołajczyk
W Travniku tym razem byliśmy tylko przejazdem. Udało nam się jednak zobaczyć jedną z największych atrakcji tego miasteczka – meczet Sulejmanije, bardziej znany jako Kolorowy meczet. Jego ściany zewnętrzne pokryte są niezwykłymi malowidłami. Drugiego takiego próżno szukać na całych Bałkanach! Wyjątkowości temu meczetowi dodaje również fakt, iż w w podcieniach budynku mieści się hala targowa (bezistan) i małe sklepiki.
Podobno w środku przechowywany jest cenny artefakt, czyli zwitek włosów Mahometa!
18 lutego 2015 Ania i Mateusz Mikołajczyk
Nazwa miasta pochodzi prawdopodobnie od jajowatego kształtu wzgórza, na którym zostało wybudowane.
Najbardziej znana atrakcja turystyczna to 23-metrowy wodospad – to tu łączą się rzeki Vrbas i Pliva.
16 lutego 2015 Ania Mikołajczyk
Wielkimi krokami zbliża się okazja do poszerzenia katalogu
zdjęć z uśmiechniętymi buziami bośniackich rodzin 🙂
W maju ubiegłego roku powódź zabrała im wszystko, co mieli. Powoli i z mozołem próbują poukładać swoje życie na nowo. Jako, że rejon ten jest nam szczególnie bliski, chcielibyśmy im w tym pomóc.
Dzięki Waszemu ogromnemu wsparciu, mogliśmy już dwukrotnie przekazać rodzinie z Banja Luki najpotrzebniejsze rzeczy. Bardzo dziękujemy – zarówno my, jak i tą drogą – rodzina Šantić, której to wszystko dostarczyliśmy. To dzięki Wam zima jest dla nich ciepła, a dzieci mają potrzebne w szkole przybory.
POMOC DLA POWODZIAN – sierpień 2014r. – RELACJA
POMOC DLA POWODZIAN – październik 2014r. – RELACJA
W kwietniu po raz kolejny 
jedziemy turystycznie do Bośni i Hercegowiny. Przy okazji tego wyjazdu pragniemy pomóc rodzinie Aladžić z miejscowości Doboj oraz rodzinie Šantić z Banja Luki.
Jeśli chcielibyście przekazać choć jedną rzecz, która może im się przydać – skontaktujcie się z nami. Każda pomocna dłoń będzie na wagę złota !!!
Rodzina Aladzić to 2 chłopców: Vuk i Zdravko oraz dziadkowie, którzy się nimi opiekują. Mieszka z nimi również prababcia chłopców – kobieta już leżąca i wymagająca stałej opieki.
♦ 10-letni Vuk – obecnie ma 140 cm wzrostu, rozmiar obuwia 37-38
♦ 5-letni Zdravko – 115-130 cm wzrostu, rozmiar obuwia 27-28
♦ dziadek Đorđo – rozmiar ubrań – XL-XXL, rozmiar obuwia 43
♦ babcia Ljilja – rozmiar ubrań 52-54, rozmiar obuwia 41.
Potrzebne są przede wszystkim ubrania, bielizna, obuwie, chemia, jedzenie, ręczniki, koce, przybory szkolne dla dzieci.
Rodzina Šantić z Banja Luki na ten moment najbardziej potrzebuje przyborów kuchennych i drobnych elementów wyposażenia domu. Może ktoś z Was 
miałby rzeczy do dziecięcego pokoju (chłopiec 11 lat, dziewczynka 13 lat), np. niepotrzebną firankę, zasłonkę, lampkę biurkową, kolorową podusię czy pudełko na zabawki/książki? 🙂 Może jakieś rzeczy związane ze Smurfami lub Noodym? 🙂
Za wszelką pomoc bardzo, bardzo dziękujemy !!!
Kontakt: ania@naszafotografia.pl