23 sierpnia 2012r.
Był to chyba jeden z najefektywniej spędzonych dni podczas naszego pobytu w Czarnogórze.
Wyjechaliśmy rano w stronę http://naszafotografia.pl/randki-z-kobietami-warszawa/, by po pokonaniu ok. 80km, tuż przed samym zjazdem do miasta skręcić z trasy w stronę http://naszafotografia.pl/klan-z-alaski-randki/. Dla mieszkańców Czarnogóry Lovcen jest tym, czym Olimp dla Greków. O utworzeniu tego parku narodowego w 1952 r. zadecydowały przede wszystkim względy historyczne (Lovćen przez wieki stanowił kolebkę czarnogórskiej państwowości), ale także przyrodnicze. Na terenie parku występują rzadkie zjawiska krasowe, formy i procesy geomorfologicze (jaskinie, kotliny, zapadliska, zagłębienia), a także ciekawe gatunki flory i fauny. Występuje tu 1158 gatunków roślin chronionych, w tym cztery endemiczne. Obejmuje on powierzchnię 6220 ha.
Więcej informacji oraz zdjęć z naszych podróży możesz zobaczyć na stronie
NaszeBalkany.pl oraz www.facebook.com/NaszeBalkany
Początkowo trasa biegła lekko w górę. Minęliśmy ostatnie zabudowania i teraz wąska droga prowadziła lasem. Naszym zdaniem jest to chyba najbardziej malownicza trasa w Czarnogórze. Jadąc, co chwilę zatrzymywaliśmy się, by podziwiać z góry zabudowania Kotoru, Bokę Kotorską, półwysep Vrmac oraz Tivat ze znajdującym się nieopodal lotniskiem.
Pozostałości średniowiecznych fortyfikacji
Droga, im wyżej, tym bardziej robiła się kręta i stroma. Na trasie minęliśmy dosłownie kilka samochodów, a turystów jadących tak jak my – w kierunku Lovćen spotykaliśmy na zatoczkach przy drodze stanowiących doskonałe punkty widokowe.
Z kilometra na kilometr droga stawała się coraz węższa, przy mijaniu się z autem jadącym z naprzeciwka trzeba było zjeżdżać na kamieniste pobocze czy wręcz cofać się do jakiegoś szerszego miejsca na trasie. Asfaltowa trasa prowadzi do największej atrakcji Lovćen – Mauzoleum Piotra II Petrovica- Niegosza.
Auto zostawiliśmy przy drodze, z uwagi na fakt, iż przy samym wejściu w stronę Mauzoleum, przy restauracji znajduje się tylko mały parking na dosłownie kilka samochodów.
Do Mauzoleum prowadzi wydrążony w skałach tunel z 462 schodami.
Wstęp kosztuje 3 E od osoby – my dzięki gadżetom z Gdańska wręczonym panu w kasie, zapłaciliśmy 3 E za naszą dwójkę 🙂
Mauzoleum Piotra II Petrovicza – Niegosza stoi na miejscu małej cerkwi zbudowanej w 1845 r. na życzenie samego Njegoša, który pragnął, by po śmierci w niej go pochowano. Jego wola nie została jednak spełniona, gdyż pojawiły się obawy, że w tak odosobnionym miejscu ktoś mógłby zbeszcześcić grób wielkiego poety i władcy Czarnogóry. Zdecydowano o pochówku władyki w monasterze Narodzenia Matki Bożej w Cetyni, obok grobu jego poprzednika Piotra I. W 1885 r. szczątki słynnego władcy przeniesiono na szczyt. Jednak w trakcie licznych wojen kaplica stanowiąca symbol wolności Czarnogóry była wielokrotnie niszczona przez najeźdźców. Po całkowitym zniszczeniu kaplicy w 1916 r. przez wojska austriackie ciało Niegosza zostało ekshumowane i przeniesione do siedziby metropolitów w Cetyni. W 1951r., w związku z setną rocznicą śmierci Piotra II Petrovicza-Niegosza, władze ówczesnej Jugosławii podjęły decyzję o rozbiórce kaplicy i wzniesieniu na jej miejscu całkowicie nowej budowli, którą zaprojektował Ivan Meštrović. Plan ten wzbudził kontrowersje społeczne – zdaniem części mieszkańców Czarnogóry zniszczenie kaplicy i zastąpienie jej Mauzoleum nie było zgodne z życzeniem Niegosza. Mimo tego, w końcu lat 60. dokonano rozbiórki tego obiektu, zaś do 1974 r. wzniesiono na jego miejscu Mauzoleum, istniejące do dnia dzisiejszego.
Przed wejściem do Mauzoleum stoi monumentalny, wykuty z czarnego marmuru pomnik Czarnogórek – kariatyd strzegących grobu władyki.
Wewnątrz znajduje się 28 tonowy pomnik siedzącego z książką na kolanach Njegoša. Podnosząc głowę do góry zauważamy złote sklepienie, którego podobno nawet w zimie pilnuje 2 strażników 🙂
Piotr II Petrovicz-Niegosz (Petar II Petrović-Njegoš) – prawosławny biskup Czarnogóry i od roku 1830 aż do śmierci w 1851 r. jej władca. Ostatni teokratyczny władca tego państwa, łączący godność metropolity z absolutną władzą świecką. Był prekursorem nowoczesnej organizacji państwowej Czarnogóry, zainicjował rozwój szkolnictwa, założył państwową drukarnię i wprowadził w kraju podatki. Przez cały okres swoich rządów toczył walki z Turkami o przebieg granic Czarnogóry. Był jednym z najwybitniejszych twórców literatury czarnogórskiej.
Szczątki władcy spoczywają w podziemnej krypcie, do której wejście znajduje się z tyłu Mauzoleum.
Za Mauzoleum znajduje się wąski chodnik prowadzący na punkt widokowy na Jezerskim vrhu (1660 m n.p.m.). Ze szczytu, przy dobrej widoczności można podziwiać prawie całą Czarnogórę. Na wschodzie rozciągają się góry Prokletije, na północy – Durmitor. Widzimy Bokę Kotorską, Adriatyk, a na południowym wschodzie Jezioro Szkoderskie.
Najwyższy szczyt Lovćen to niedostępny dla turystów Štirovnik (1749 m n.p.m.), położony na terenie wojskowym.
Regionalne przysmaki, czyli wędzona szynka i tradycyjny ser (Smoked Ham and Chees – Pršut i sir)
Mauzoleum widziane z dołu
Na terenie parku znajduje się wiele domów zbudowanych z wapiennych kamieni. Są to tzw. katuni (od iliryjskiego słowa „katun” oznaczającego wieś), zazwyczaj należące do jednej rodziny, letnie siedziby pasterskie złożone z kilku kamiennych kolib. Tu pozostałości jednej z nich.
Następnie równie malowniczą i serpentyniastą 🙂 drogą zjechaliśmy do starej stolicy Czarnogóry – Cetyni oraz dalej do Budvy– największego ośrodka turystycznego na wybrzeżu.